niedziela, 29 grudnia 2013

Początek - rozdział pierwszy

Wszystko zaczęło się jeszcze, gdy byliśmy dziećmi. Chodziliśmy wszyscy  razem do jednego przedszkola. Tam zaczęły się nasze pierwsze przyjaźnie. Ja i Lena byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, zawsze nie rozłączne. Dużo się kłóciliśmy o wszystko , ale nie potrafiłyśmy być na siebie obrażone. Lena była szczupłą blondynką o niebieskich oczach , trochę wyższą ode mnie. Była uparta i pewna siebie , wiedziała czego chce. Ja byłam szarą myszką, miałam ciemne blond włosy i piwne oczy. Nie lubiłam się wyróżniać ani nawiązywać nowych kontaktów.  Później ,w szkole podstawowej, poznałyśmy Magdę i wtedy wszystko się zmieniło. Magda była brunetką o błękitnych oczach. Była specyficzną osobą , ale sympatyczną  . Ja nie przepadałam za nią , ale Lena od razu nawiązała z nią większy kontakt. Byłam bardzo zazdrosna o Lenę i ciągle rywalizowałam z Magdą, nie chciałam ,aby zabrała mi moją przyjaciółkę , przecież byłam pierwsza. Lenę w końcu zaczęła wkurzać nasza rywalizacja, gdy znowu się o nią kłóciłyśmy :
- To mnie Lena lubi bardziej ! - powiedziała Magda.
- Wcale nie, to mnie zna dłużej, mnie lubi bardziej ! - odpowiedziałam .
  Wtedy Lena nie wytrzymała i się na nas obraziła. Ja i Magda musiałyśmy się wtedy jakoś dogadać, co nie było z początku łatwe. Wciąż się kłóciłyśmy i wyzywałyśmy.
- Ale ty jesteś głupia, przez Ciebie Lena jest na nas zła ! - krzyknęłam ja na Magdę.
- Przestań ! To ty ciągle gadasz , że znasz ja dłużej , to przez Ciebie się wkurzyła !
I tak w kółko się kłóciłyśmy. Jednak była osoba, na której nam obu zależało. Zrozumiałyśmy, że w przyjaźni nie chodzi o to żeby mieć jedną osobę na wyłączność.
- Wiesz co, może się dla Leny pogodzimy ? - spytałam ze skruchą Magdę.
- W sumie to masz rację , bo tak smutno nam bez niej. - odpowiedziała.
- Nie potrzebnie się kłócimy, stwórzmy paczkę, tylko nasz trójka, co ty na to?- spytałam z uśmiechem na twarzy.
- Wiesz, to świetny pomysł , powiedzmy o tym Lenie.-odpowiedziała .
Tak więc zrobiłyśmy, a Lena już nie była na nas zła. W końcu polubiłam nawet Magdę. Od tej pory tworzyłyśmy zgraną paczkę , ja ,Lena i Madzia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz